Witajcie, moi drodzy na kilka godzin (ekhm... minut) przed tym cudownym świętem zakochanych! Wybaczcie ten sarkazm, ale jakoś nie przepadam za Walentynkami, (na całe szczęście) miłość mnie nie dopadła. No, chyba żeby liczyć tę do książek i Korei ;D. Jednak po co o tym wspominam? Mianowicie wpadłam na genialny i niezwykle oryginalny (haha dobry żart) pomysł zorganizowania małego konkursiku właśnie o tematyce miłosnej!
Jak we wszystkich konkursach, jakie wcześniej organizowałam i w tym do wyboru będzie jedna książka z podanych. Tym razem jednak starałam się wybrać tylko takie książki, w których główną rolę piastuje wątek romantyczny, tak by jak wyżej wspomniałam, było tematycznie.
Mam nadzieję, że ze zdjęcia da się rozpoznać poszczególne książki. Tak, jak napisałam przy ostatnim konkursie, w tym trzeba się będzie bardziej wysilić, niż tylko zgłosić i udostępnić baner. Tym razem, aby wziąć w nim udział, trzeba będzie napisać kogo/co najbardziej kochasz wraz z kilkoma zdaniami dlaczego tak jest. Nie musi to być osoba, a cokolwiek (zwierzątko/rzecz/miejsce itp.). Kolejnym (ostatnim) warunkiem jest standardowo obserwacja bloga oraz zapoznanie się z regulaminem. Miło mi też będzie jeśli udostępnicie gdziekolwiek tego posta lub baner, nie jest to jednak obowiązkowe.
Uwaga! Wygrywają aż DWIE osoby! Jedna z wyniku losowania, a drugą wybiorę za odpowiedź, która najbardziej mi się spodoba.
1. Organizatorką i fundatorką nagrody jestem ja, Ann Wars z bloga Namalować świat słowami.
2. Książki pochodzą z mojej osobistej biblioteczki.
3. W konkursie mogą brać udział osoby posiadające adres korespondencyjny na terenie Polski.
4. Warunkiem wzięcia udziału jest przeczytanie regulaminu oraz podanie reszty informacji według podanego w punkcie 13 wzoru.
4. Warunkiem wzięcia udziału jest przeczytanie regulaminu oraz podanie reszty informacji według podanego w punkcie 13 wzoru.
5. Wygrywają DWIE osoby, jedna w wyniku losowania, druga za najlepszą odpowiedź.
6. Każdy otrzymuje JEDEN los.
7. Nagrodę wyślę Pocztą Polską w upływie siedmiu dni od otrzymania adresu.
8. Zwycięzca będzie miał TYDZIEŃ na wysłanie mi adresu, w przypadku jego niedostarczenia w tym czasie, odbędzie się ponowne losowanie/wybór odpowiedzi.
9. Osoby, które przestaną obserwować bloga po ogłoszeniu wyników nie będą brane pod uwagę w kolejnych konkursach.
10. Wyniki konkursu ogłoszę w przeciągu siedmiu dni od jego zakończenia.
11. Konkurs trwa od dnia dzisiejszego (tj. 13.02.2016) do dnia 06.03.2016 włącznie.
12. Aby konkurs mógł się odbyć potrzeba co najmniej dwudziestu zgłoszeń.
8. Zwycięzca będzie miał TYDZIEŃ na wysłanie mi adresu, w przypadku jego niedostarczenia w tym czasie, odbędzie się ponowne losowanie/wybór odpowiedzi.
9. Osoby, które przestaną obserwować bloga po ogłoszeniu wyników nie będą brane pod uwagę w kolejnych konkursach.
10. Wyniki konkursu ogłoszę w przeciągu siedmiu dni od jego zakończenia.
11. Konkurs trwa od dnia dzisiejszego (tj. 13.02.2016) do dnia 06.03.2016 włącznie.
12. Aby konkurs mógł się odbyć potrzeba co najmniej dwudziestu zgłoszeń.
13. Wzór zgłoszenia:
Zgłaszam się!
E-mail:
Obserwuję jako:
Wybieram:
Odpowiedź:
POWODZENIA! I (nie)szczęśliwych Walentynek ;)
Odpowiedź:
POWODZENIA! I (nie)szczęśliwych Walentynek ;)
Zgłaszam się
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Dobra.ksiazka
E-mail: nawrotek1203@wp.pl
Wybieram: Kiedy Cię poznałem
Musisz jeszcze odpowiedzieć na pytanie :)
UsuńZgłaszam się! :)
OdpowiedzUsuńE-mail: medycy.nie.gesi@gmail.com
Obserwuję jako: medyk
Wybieram: Dumę i uprzedzenie (a już myślałam, że nic się tu dla mnie nie znajdzie! :D)
Odpowiedź: Co kocham? Kocham długie jesienno-zimowe wieczory z dobrą książką, kotem na kolanach i kubkiem gorącej herbaty na podorędziu; gdy za oknem sypie śnieg, pokrywając całą okolicę warstwą białego puchu, a ja siedzę pod kocem w towarzystwie rozproszonego światła, z daleka od śnieżnych zamieci i mrozu. Kocham również moment przejściowy między zimą a wiosną - kiedy na powierzchnię zaczynają się przedzierać zieleniejące trawy, a promienie słońca głaszczą policzki. Wtedy zabieram książkę do torby i wychodzę na spacer w poszukiwaniu jakiegoś urokliwego miejsca przy lesie, gdzie można usiąść i zagłębić się w lekturze w akompaniamencie podmuchów wiosennego wiatru. Wtedy ma się wrażenie, że nie istnieją żadne problemy, jest tylko tu i teraz - pokrywające się pąkami drzewa, zapach przyrody budzącej się do życia oraz zadrukowane strony, które otworzone lata później będą przywodzić na myśl te niezwykłe chwile. A gdy pogoda w żaden sposób nie sprzyja, kocham zaszywać się w klimatycznej kawiarni, gdzie całym światem jest oświetlony wątłym płomieniem świecy blat drewnianego stolika i prowadzić długie rozmowy nad filiżanką herbaty, które w panującym półmroku nabierają niemal metafizycznego wymiaru.
Kocham zatracać się w historiach, które sprawiają, że cały świat dookoła przestaje istnieć, liczy się tylko słowo wywołujące w głowie szereg cudownych obrazów.
Powodzenia życzę :)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się.
OdpowiedzUsuńMail: elaluczkow@gmail.com
Obserwuję: Zjadam Skarpety
Wybieram: Kiedy Cię poznałam
Co w życiu kocham? Kocham leniwe dni! Kocham dni, kiedy nic nie muszę robić. Kiedy to ode mnie zależy, na co przeznaczę swój czas. Kocham dni, kiedy mogę przeleżeć cały dzień w łóżku z jakąś genialną książką, która wywoła we mnie strumienie łez (choćby coś od Colleen Hoover), oglądać całe sezony swoich ukochanych serialów czy spać do południa i nie mieć wyrzutów sumienia, że tak spędzam ten dzień! I kocham też dni, kiedy chce mi się szybko wstać, by nie marnować ani chwili - spotykać się ze znajomymi, iść pobiegać, przejechać się rowerem po mieście i zrobić masę rzeczy, na które zazwyczaj po prostu nie mam czasu. Kocham te dni, kiedy zamykam się w kuchni wraz z moją lodówką, a potem razem wytwarzamy coś do zjedzenia - nieważne, czy zjadalnego! Kocham też te dni, gdy nic się nie dzieje - choć na początku szlag mnie trafia, to później to zaczynam doceniać - kurczę, przecież mogłaby się właśnie przydarzyć mi jakaś tragedia, niech więc zamiast tego będzie ta nuda! Kocham dni, kiedy nie mogę znaleźć do pary skarpet i noszę dwie z kompletnie innej bajki, co wywołuje śmiech i zdziwienie u innych ludzi - a śmiech to zdrowie, niech więc się śmieją ile chcą! Wniosek z tego taki, że ja po prostu kocham życie i biorę je takim, jakie jest! :)
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńE-mail: aivalarx94@gmail.com
Obserwuję jako: Aivalar
Wybieram: "Eve" autorstwa Anny Carey
Odpowiedź: Najbardziej na świecie kocham moją mamę. Banał, wiem, ale to osoba, bez której nie byłabym tym, kim jestem teraz. Ukształtowała mnie, wychowała, zawsze wspierała i choć czasem jej decyzje doprowadzają mnie do szału, wiem, że robi wszystko dla mojego dobra. Jednocześnie jest najodważniejszą, najsilniejszą kobietą jaką znam. Pełna empatii, wrażliwości, a jednocześnie upartości i samozaparcia. Mam nadzieję, że jestem do niej podobna i że to, na kogo wyrosłam, sprawia, że czuje dumę. Bo ja jestem dumna z niej - jest najwspanialszą mamą pod słońcem :)
Zglaszam sie!
OdpowiedzUsuńE-mail: pisanemyslami@gmail.com
Obserwuje jako: Pisane Myslami
Wybieram: Utrata
Oprocz tego ze kocham moja rodzine i przyjaciol moge sie przyznac ze kocham to szczegolne uczucie szczescia i dumy i przyplywu sil po kolejnym treningu. Kiedy pokonuje swoje lenistwo i zabieram sie za codzienne cwiczenia to po ostatniej serii czuje sie mega szczesliwa i usmiecham sie szeroko bo udowadniam samej sobie ze CHCE jesli tylko sie postaram zmienie w MOGE :D Tak malo ksiazkowo ale coz to uczucie naprawde jest swietne ^.^
Wybacz mi brak polskich znakow ale klikam szybko na telefonie, bo zaraz mi bateria padnie ;D
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńE-mail: hanna406@wp.pl
Obserwuję jako: Aredhel
Wybieram: "Kiedy cię poznałam" Cecelia Ahern
Odpowiedź: Ojej, ja tyle rzeczy kocham! Ale w tym momencie najlepszą odpowiedzią będzie fandom. A właściwie fandomy. Wkręciłam się w całą tą społeczność fanowską dość niedawno, ale już totalnie się zakochałam <3. Kocham to niecierpliwe wyczekiwanie na nowe odcinki, kocham wrzeszczenie do siebie pod prysznicem w złości na producentów serialu, kocham doszukiwania się i szczegółowego odkrywania danego uniwersum, kocham wszystkie aluzje w kanonie, kocham kiedy czytanie danej książki sprawia, że cieszę się jak głupia i wyglądam jak Grumpy Cat odwrócony do góry nogami. Kocham wkręcać się w shippowanie kanonicznych i niekanonicznych par, kocham wszystkich moich 13 mężów (to wcale nie jest pechowa liczba, nie z mężami ;), kocham to że codziennie dostrzegam nowe aspekty przystojności poszczególnych z nich, kocham to że ci boscy aktorzy mogliby być moimi ojcami xD. Wreszcie kocham oryginalność i ekscentryzm fandomu, te wszystkie memy i gify na tumblerze, które zawsze poprawią mi humor, nawet w najgorszy dzień. Kocham to, że należę do tej społeczności, że łapię żarty i gry językowe, których ludzie spoza fandomu nie zrozumieją.
Jedno wielkie LOVE ^^.
City of Dreaming Books
Życzę powodzenia, chętnie wzięłabym udział, ale większość pozycji czytałam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Patrycja Sudoł
E-mail: powerless251298@wp.pl
Baner: https://plus.google.com/116464160670968465442/posts/cQM4xVfpFQU
Wybieram: Kiedy Cię Poznałam
Często mówię, że coś kocham. Kocham książki (moje kochane maleństwa), kocham historię, kocham pisac, kocham zakupy... Jednak największą i najprawdziwszą miłością darzę mojego wspaniałego chłopaka. Ciężko jest to uzasadnić, bo podobno nie ma powodu do miłości. Wiem jednak jaki jest wspaniały, jaki czuły, jak bardzo mnie kocha. Nie potrafiłabym przestac go kocha.
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńE-mail: Martynasp4@op.pl
Obserwuję jako: Tina Black
Wybieram: Dumę i uprzedzenie
Odpowiedź: Nie będę oryginalna i wybiorę pierwsze co mi wpadło do głowy po przeczytaniu pytania (a nie było to trudne bo akurat wyglądał zza ekranu z nadzieją na pieszczoty w oczach). Mowa o moim psie, małym yorku, który uważany jest przez większość ludzi za mieszańca ze względu na swoje gęste włosy, które mimo upływu czasu nadal pozostają kruczoczarne i nadają mu wygląd niedźwiadka. Nie do końca wiem jak uzasadnić moją miłość, ale każde jego zachowanie wywołuje u mnie uśmiech. Mimo tego, iż czasem doprowadza mnie do szału wskakując na parapet przy moim łóżku i budząc swoim piskliwym szczekaniem, uwielbiam, gdy jeszcze zaspany przychodzi do mnie tylko po to by się przytulić, jak skacze ze szczęścia, gdy wracam ze szkoły, a nawet, gdy nie chce wracać ze spaceru i chowa się za ławką tak tylko by nie było mu widać oczu, stoi bez ruchu i myśli, że nie wiem, gdzie jest. Kocham jego zmagania z przyniesieniem do pokoju większego od siebie miśka, warczenie na swoje odbicie w lustrze po powrocie od fryzjera, a nawet spostrzegawczość (a raczej jej brak), która nie raz spowodowała upadek z niezauważonego krawężnika. Taki właśnie jest i nie wyobrażam sobie, że miałoby go zabraknąć w moim życiu. ;)
Powodzenia dla wszystkich!
OdpowiedzUsuńZgłaszam się!
OdpowiedzUsuńE-mail: ifeelonlyapathy@gmail.com
Obserwuję jako: Another Desire
Wybieram: "Eve"
Odpowiedź: Najbardziej kocham moją najbliższą rodzinę tj. mama, babcia, ponieważ to one wspierały mnie w najcięższych chwilach i to im zawdzięczam to, że przebrnęłam przez wszystko. Kocham również moje koty, bez których nie wyobrażałabym sobie życia, nic mnie tak nie uspokaja jak ich mruczenie i dotyk ich sierści. Z bardziej prozaicznych rzeczy, to kocham również zimę, śnieg, ponieważ wszystkie wszelakie zła typu insekty, owady nie okazują swojej obecności, a świat pokryty bielą jest piękny :).
udostępniam również baner : http://ifeelonlyapathy.blogspot.com/p/konkursy.html
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńE-mail: wiktoria.122@o2.pl
Obserwuję jako: Wiktoria S
Wybieram: Kiedy cię poznałam
Odpowiedź: Najbardziej na świecie kocham oczywiście moją mamę. Bez niej nie byłabym tym kim jestem teraz. To właśnie ona wszystkiego mnie nauczyła, np. tego jak mam się odpowiednio zwracać do ludzi, co mówić przy kupowaniu w sklepie i jak zmienić swoją pościel na łóżku :) Mama jest dla mnie wszystkim. Kocham czas spędzany razem, oglądanie wieczorami filmów na moim łóżku, wspólne wypady do miasta i to jak doradza mi przy wyborze ubrań. Jestem jej za wszystko wdzięczna i nie ma niczego, co kochałabym bardziej.
O konkursie dam znać na grupie, ale sama zdecydowanie nie wezmę udziału :D Wiesz, miłość - nie moja tematyka :D
OdpowiedzUsuńTaaa... Spodziewałam się takiej reakcji ;D. I dzięki :)
UsuńZgłaszam się!
OdpowiedzUsuńE-mail:maaarz88@o2.pl
Obserwuję jako:Maaarz B.
Wybieram: UTRATA
Odpowiedź: Muzykę.Bez niej mój świat byłby nijaki.Bez żadnego dźwięku,bez zapachu,bez emocji,bez tego czegoś co pozwala Ci wstać rano i pomyśleć "świat jest piękny",cokolwiek się zdarza muzyka zawsze jest z nami,nieważne co słuchamy czy rock n rolla czy klasyki.Ja juz w wieku 5 lat biegałam do pokoju rodziców i słuchałam Guns n Roses,i tak już zostało do dziś.Muzyka ratuje Nam życie.Pozwala odpłynąć.
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńE-mail: Klaudia.m@x.wp.pl
Obserwuję jako: Klaudia M
Wybieram: "Eve"
Odpowiedź:Najbardziej na świecie kocham książki. Bez nich świat byłby szary i nudny. Za co je kocham ? Za to, że:
* Przenoszą mnie w inny wymiar. Dzięki nim mogę znaleźć się w dowolnym miejscu i w dowolnym czasie. Nie muszę mieć maszyny przenoszącej w czasie, aby odwiedzić hrabiego de Saint Germain czy kardynała Richelieu :D
* Mogę stać się kim chcę. Krwiożerczy wampir, piękna księżniczka, podróżniczka w czasie, a może po prostu zwyczajna nastolatka ? :D
* Dostarczają wielu emocji. Już niejedna książka roztrzaskała moje biedne serce na milion drobnych kawałeczków, ale wiem że było warto. Z każdą przeczytaną książką odrobinę inaczej patrzę na otaczający mnie świat.
* Są dobrym przyjacielem, który nigdy mnie nie opuści.
Za to właśnie kocham książki :)
Powodzenia, ja jednak spasuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/
Klaudia
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńE-mail: jo-jo-a@wp.pl
Obserwuję jako: jo-jo-a
Wybieram: Eve
Odpowiedź: Najbardziej kocham...jeść :D Jedzenie to coś co nigdy mnie nie opuści, nigdy nie ucieknie i zawsze będzie ze mną. Co prawda te dobre zawsze tuczy, ale no jak dobrze smakuje, zakochać się można. Gotowanie i pieczenie zawsze mnie odpręża. Uwielbiam to robić. Mogłabym spędzać całe dnie w kuchni i tam przyrządzać potrawy, a potem je pożerać :D
Zgłaszam się;
OdpowiedzUsuńE-mail: rudymspojrzeniem@gmail.com
obserwuję jako: Marta Kraszewska (elaine blath)
Wybieram: Jane Austen
Odpowiedź: Będzie tendencyjnie: najbardziej na świecie moją rodzinkę (synka i męża), a zaraz po nich książki...
Walentynki... błeee!
OdpowiedzUsuńZgłaszam się!
Wybieram: Utrata
Odpowiedź: Zaryzykuję i postawię na coś zupełnie innego niż reszta (jak zwykle zresztą xD)...
Moja pierwsza myśl po przeczytaniu zadania konkursowego? Odpowiedź prosta i logiczna. ŻYCIE. Moje szare życie, obowiązki domowe, szkoła, rodzina, znajomi... to wszystko składa się na moje życie, które tak cholernie kocham! Kocham codzienne kłótnie mamy i siostry, kocham codzienne "cześć kotek" w busie do szkoły, kocham osiem lekcji w poniedziałek ( w tym dwie matematyki, technikę i wychowawczą ), kocham narzekać na szkołę, kocham wracać z niej do domu, kocham moją miejscowość, kocham ludzi, którzy mnie otaczają... ja po prostu kocham żyć! Może to i banał, ale jeszcze nikt na niego nie wpadł... prawda, kocham książki, jak każdy mól książkowy, ale przede wszystkim kocham życie, czasem cudowne, czasem okropne, ale jednak jest i nigdy z niego sama nie zrezygnuję, chyba, że miałoby to uratować inne życie... bez życia, nikt z nas nie mógłby mówić o miłości...
Krótko i na temat ;) a teraz lecę spać :*
Poprawka, jednak ktoś również wpadł na ten pomysł, teraz doczytałam ;)
UsuńZgłaszam się! :)
OdpowiedzUsuńE-mail: prostemarzenia@gmail.com
Obserwuję jako:Prosta Marzycielka
Wybieram: "Eve" Anna Carey
Odpowiedź: Pytasz co kocham... Powiem Ci kogo kocham. Jest to moja druga połówka. Człowiek, do którego uczuć jestem całkowicie pewna. Jego uśmiech rozświetla moje oblicze. Cudowne dołeczki w policzkach sprawiają, że na mojej twarzy także wykwita uśmiech. Mogę powiedzieć mu o wszystkim i nie martwić się, że skomentuje to nie wiadomo jak. Zawsze mnie wysłucha i pomoże na tyle na ile może. Choć sam w życiu nie ma łatwo, a Jego codzienne dni nie zawsze są kolorowe, to i tak pomaga innym. Stara się jak tylko może. Oddaje siebie dla innych. Za to właśnie Go kocham. Za to, że jest dla innych..ale też za to, że pomimo tego i tak to ja jestem dla Niego najważniejsza.
Zgłaszam się! :D
OdpowiedzUsuńE-mail: patty050898@gmail.com
Obserwuję jako: Meredith
Wybieram: Utrata
Odpowiedź:
Co kocham...? Kocham swoje marzenia. To one dodają mi skrzydeł, dodają mi sił i pozwalają mi przeżyć w tym szarym, nudnym świecie pełnym obowiązków i przyziemnych spraw. Bez nich... byłabym zgubiona. Z nimi... jestem sobą.
zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńe-mail: sallybrovn@wp.pl
obserwuję jako: SallyBrovn
wybieram: "Kiedy cię poznałam"
odpodziedź: Co kocham? - czekoladę :) Towarzyszy ona nieodmiennie od kilkudziesięciu już lat w moim życiu, w momentach trudnych, podniosłych, smutnych, radosnych i wzruszających... Koi ból, osusza łzy, wywołuje uśmiech, relaksuje, regeneruje i dodaje energii... Z czekoladą zawsze łatwiej się przeprasza, mocniej dziękuje, składa szczersze życzenia...Jest dobra na pogaduchy i do pomilczenia, do wyrażenia wdzięczności i wyrażenia żalu.. Idealna na dzień matki, babci i chłopaka i w każde inne święto, ale też w zwyczajny wtorek czy piątek... Z czekoladą życie jest łatwiejsze a nieraz po prostu piękniejsze. Jak żyć bez czekolady, no jak?? :)
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńE-mail: gabolek000@o2.pl
Obserwuję jako: Gab riela
Wybieram: "Kiedy cię poznałam"
Odpowiedź:
Można kochać wiele rzeczy - pieniądze, rodzinę, zwierzęta, jedzenie czy książki. Miłością darzymy naszą drugą połówkę, bez której świat nie byłby taki kolorowy... Wspominając już o kolorach - ja kocham optymizm drzemiący wewnątrz mnie czy w każdej innej osobie, która z radością patrzy na świat.
Istnieją trzy rodzaje ludzi: realiści, pesymiści i optymiści. Osoby należący do każdej z poszczególnych kategorii zupełnie inaczej postrzegają to, co ich otacza. Pesymiści patrzą na wszystko, jakby było przysłonięte plamami szarości poprzeplatanymi z bielą i czernią. Są nastawieni sceptycznie, smutek jest im dobrze znany, nie potrafią nastawić się na nic pozytywnie i nie wierzą, że coś może im się udać. Realiści są zwyczajnymi ludźmi, którzy zazwyczaj nie przekraczają żadnej z granic. Nie są aż nadto pozytywni ani zbyt smutni. Bazują gdzieś pomiędzy, a świat widzą dokładnie takim jaki jest. Optymiści patrzą przez różowe okulary. Barwny świat jest dla nich zupełną normalnością. Są bardzo pozytywnie nastawieni, cechuje ich ogromna radość. Wierzą w siebie i nie załamują się, nawet jeśli im to nie wyjdzie.
Ja właśnie jestem optymistką i bardzo to kocham. Miałam już w życiu wiele razy styczność z pozostałymi dwiema grupami i te doświadczenia były dla mnie czymś obcym. Optymizm jest bardzo przydatny w życiu i sprawdza się w wielu sytuacjach. Dodaje pewności siebie, potrafi znaleźć rozwiązanie z trudnej sytuacji, sprawia, że jestem otwarta na znajomości, łatwo nawiązuje mi się kontakt z innymi ludźmi, nawet jeśli mam mało czasu – wierzę, że sprostam jakiemuś zadaniu i wyrobię się przed upłynięciem ostatniej minuty. Praktycznie nie bywam smutna, jestem takim dzieckiem szczęścia i to właśnie jest wspaniałe, bo świat jest zwyczajnie piękniejszy!
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńE-mail: agatajedynamla@gmail.com
Obserwuję jako: Pani Lecter
Wybieram: Gorączka 1
Odpowiedź:
Najbardziej na świecie kocham naszą tajemnicę. Moja najskrytsza tajemnica schowana jest na strychu między stronami
starego słownika niemieckiego, który mama podtykała mi pod nos, gdy
byłam dzieckiem, przykryta paroma pudełkami ze starymi ozdobami
świątecznymi.
To stare zdjęcie z młodości mojej babci. Zdjęcie o którym
wiemy tylko ja i mój dziadek. Zdjęcie, na którym on skrada jej całusa.
Zdjęcie, w które wpatrywał się ze łzami w oczach, gdy babci już
zabrakło. Pamiętam jak wiele dla mnie znaczyło, gdy pokazał mi swój
sekret. Teraz, gdy jej już nie ma, sięgam po moją małą tajemnicę, by
utwierdzić się w przekonaniu, że miłość istnieje. Taka prawdziwa,
jedyna, do końca swoich dni
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńE-mail: monika_laznowska@wp.pl
Obserwuję jako: Monika Łaznowska
Wybieram: EVE
Odpowiedź: Najbardziej kocham moją małą chrześniaczkę. Jest dla mnie wyjątkową osobą bo to moja pierwsza chrześniaczka. Dzięki niej przeżyłam wiele pięknych i szczęśliwych chwil, wniosła wiele radości w moje życie i nie wyobrażam już sobie bez niej życia ;)