LC
Tytuł oryginału: Hopeless
Seria: Hopeless #1
Wydawnictwo: Otwarte/Moondrive
Liczba stron: 384
Data premiery: 16 czerwca 2014
|
To właśnie uświadamia sobie siedemnastoletnia Sky, kiedy spotyka Deana Holdera.
Chłopak dorównuje jej złą reputacją i wzbudza w niej emocje, jakich wcześniej
nie znała. W jego obecności Sky odczuwa strach i fascynację, ożywają
wspomnienia, o których wolałaby zapomnieć. Dziewczyna próbuje trzymać się na
dystans – wie, że Holder oznacza jedno: kłopoty. On natomiast chce dowiedzieć
się o niej jak najwięcej. Gdy Sky poznaje Deana bliżej, odkrywa, że nie jest on
tym, za kogo go uważała, i że zna ją lepiej, niż ona sama siebie. Od tego
momentu życie Sky bezpowrotnie się zmienia.
Dobra, Ann uspokój się, po prostu się uspokój. Weź głęboki
oddech, zamknij na chwilę oczy i staraj się nie wrzeszczeć ani tym bardziej
płakać. Widzicie te powyższe dwa zdania? To one towarzyszyły mi przez niemal
połowę tej książki. Dlaczego? Tego niestety nie mogę zdradzić, jeśli chcecie się
przekonać, dlaczego to sami musicie sięgnąć po tą książkę. ‘’Hopeless’’ tak
mnie rozwaliło psychicznie, że doszło nawet do tego, że w trakcie czytania
prowadziłam sama z sobą taki dialog:
Ja nr1: Dasz radę, wytrzymasz, nie rozpłaczesz się!
Ja nr2: Nie, nie dam rady! Nie wytrzymam!
Ja nr1: No dalej, to nic trudnego, po prostu wytrzymaj!
Ja nr2: A zamknij się piiiip! (I w tym momencie do oczu
napływają mi łzy rozmazując całkowicie widok)
Widzicie, co ta książka ze mną zrobiła? Po prostu masakra. A
wiecie, co jest najgorsze? To, to, że nawet nie potrafię stwierdzić, co
dokładnie mnie tak poruszyło. Niecodzienny temat ‘’Hopeless’’, czy może ten
mega realistyczny sposób, w jaki pani Hoover to wszystko przedstawiła? Nie wiem,
co dokładnie sprawiło, że dosłownie nie mogłam odkleić się od tej książki. Wiem
tylko, że ta mieszanka spędzała mi sen z powiek i kusiła w czasie trwania
lekcji.
''Chcę, żebyś ich [oczu] nie zamykał… bo chcę, żebyś patrzył,
jak oddaję ci ostatni kawałek serca.''
A teraz spróbuję się nieco ogarnąć i przejść do właściwej
części tej opinii. Początkowo ‘’Hopeless’’ zaczyna się zwyczajnie (czyt.
schematycznie): chłopak poznaje dziewczynę, przypadkowe spotkania, następnie
już nie tak przypadkowe spotkania i bam! Stają się parą. Potem kłótnia i
godzenie się. Tak w skrócie przedstawia się jedna trzecia książki i nie, nie są
to spoilery. Dopiero teraz muszę się powściągnąć i nie napisać nic więcej, by
nie zepsuć przyjemności czytania osobom, które tej książki jeszcze nie poznały.
Ponieważ zaczyna się coś dziać. I to nie byle co!
''Niesamowite co może zrobić Twojemu sercu brzmienie głosu, za
którym tak się tęskniło.''
Temat jakiego podjęła się autorka nie był wcale łatwy, ani
bezbolesny. Dlatego tym bardziej podziwiam ją, że potrafiła tak zgrabnie i
niesamowicie realistycznie opisać całą sytuację, w jaką była wplątana główna
bohaterka. Sama Sky (przepiękne imię!) także była godna podziwu. Mimo problemów
i trudności nie bała się podejmować często na pozór szalonych, ale po głębszym przyjrzeniu
rozsądnych i mających swoje uzasadnienie decyzji. Zazdroszczę jej tego, że
potrafiła ‘’walić prosto z mostu’’, nie bacząc na możliwe konsekwencje, ja sama
nigdy bym się na coś takiego nie odważyła. Holder choć z początku może wydawać się
zwyczajnie nudnym chłopakiem, okazuje się, że i on ma w zanadrzu kilka tajemnic.
Żaden z bohaterów nie jest ‘’papierowy’’ czy bezbarwny. Ich kreacja jest różnorodna,
a każde ich zachowanie jest dobrze uzasadnione.
''Jedną z rzeczy, za które kocham książki, jest to, że dzieli
się w nich ludzkie losy na rozdziały. To niesamowite, ponieważ nie można tego
zrobić w prawdziwym życiu. [..] Niezależnie od tego, co się dzieje, życie toczy
się dalej, czy ci się to podoba, czy nie, i nigdy nie możesz pozwolić sobie na
to, żeby się zatrzymać i po prostu złapać oddech.''
‘’Hopeless’’ czytała się lekko i szybko, po prostu dawno nie
czytałam tak wciągającej książki. Mimo swojego trudnego tematu, okazała się przyjemnie
napisana i ta swoboda nie przeszkadzała mi zupełnie inaczej niż w ‘’Zostań,
jeśli kochasz’’. Jednakże mimo wszystko czasami przeszkadzał mi język autorki.
Ale to tylko w bardzo nielicznych urywkach. Dosłownie dwa, trzy razy, tak, że
ginęło to w armii pozytywów ‘’Hopeless’’.
''Nie będę życzyć sobie idealnego życia. Rzeczy, które
przewracają cię w życiu są testami, zmuszają cię do wybrania pomiędzy poddaniem
się i leżeniem na ziemi, a otarciem kurzu i powstaniem jeszcze wyżej niż stałeś
zanim zostałeś przewrócony. Wybieram stanie wyżej.''
Przez tą książkę dosłownie oszalałam, jak to zresztą dobrze
widać po początku recenzji. Nie jest to jednak wada, wręcz przeciwnie, to że
‘’Hopeless’’ wzbudziło we mnie tyle emocji to naprawdę pozytyw. Ta książka jest
niezwykła, mimo, że opowiada o czymś możliwym (nawet nie wiem czy to zdanie ma
jakikolwiek sens). Polecam z całego serca, dawno już nie czytałam książki,
która byłaby aż tak rewelacyjna!
10/10
Kocham tą książkę i nie mogę doczekać się na kolejną część! :D Jest po prostu genialna!
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze tej książki, ale twoja recenzja tak mnie mega zaciekawiła, że już wiem co będę robić w święta : D
OdpowiedzUsuńKsiażka czeka na mnie na półce, już niedługo po nią sięgnę. Liczę na to, że mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci się podobała ;) Na mnie wywarła podobne wrażenie, nie mogłam się po niej ogarnąć i rozwaliła mnie psychicznie, ale była przy tym tak dobra, że ją po prostu uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńCzytałam. Byłam pod dużym wrażeniem. Naprawdę dobra książka;)
OdpowiedzUsuńAle mnie zaciekawiłaś, muszę jak najszybciej dostać tę książkę :)
OdpowiedzUsuńSpodobała mi się ta książka, chociaż na początku omijałam ją szerokim łukiem xD Przed chwilą wstawiłam na mojego bloga recenzję właśnie "Hopeless", zapraszam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alpaka
Ta książka ostatnio opanowała blogsferę, jednak ja się na nią nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńTo książka zdecydowanie inna od wszystkich. Początkowo byłam zawiedziona nią podczas czytania, ale z czasem coraz bardziej mi się zaczynała podobać. :)
OdpowiedzUsuńCzeka na półce na odpowiedni moment, bym ją przeczytała :) Mam nadzieję, że niedługo się to stanie.
OdpowiedzUsuńta książka mnie prześladuje -,-
OdpowiedzUsuńna szczęście już na święta będę mogła ją dopaść. :)
Mnie ta książka aż tak nie zachwyciła , spodziewałam się po niej czegoś ciekawszego . Dobra młodzieżówka , ale jak dla mnie nic poza tym ;)
OdpowiedzUsuńNooo po przeczytaniu tej recenzji muszę sięgnąć po to cudeńko!!! <3
OdpowiedzUsuńzapachdruku.blogspot.com
Życzenia świąteczne zawsze najlepiej składać osobiście, jednak ponieważ nie mam takiej możliwości, postanowiłam zrezygnować z oklepanych formułek i dla wszystkich moli książkowych przygotować w tym roku coś specjalnego :). Zapraszam na mojego bloga, na którym znajdziesz filmik, który możesz potraktować jako kartkę świąteczną w wersji deluxe ;). Mam nadzieję, że Ci się spodoba i WESOŁYCH ŚWIĄT! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Esa
Po prostu muszę sięgnąć po tą książkę :)
OdpowiedzUsuńWesołych świąt ♥
Pozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
http://happy1forever.blogspot.com/
Hopeless również zdobyło moje serce mimo tego, że nie jest to najlepsza książka jaką czytałam.
OdpowiedzUsuńNa początku miałam ochotę przestać ją czytać. Miałam wrażenie, że będzie to kolejna schematyczna książka, która nie jest warta mojej uwagi. Na szczęście tego nie zrobiłam.
Jeśli chcesz poznać całą moją opinie na jej temat to zapraszam na mojego bloga:
recenzje-starlight.blogspot.com
Pozdrawiam :D
Czytałam i cieszę się, że sięgnęłam:) Gdybym była jakieś 5-7 lat młodsza na pewno dałabym 10/10:) Ostatnio przeczytałam też dzieło koleżanki Hoover - Abbi Glines "O krok za daleko" i polecam wielbicielkom Hopeless, bo to coś w tym stylu własnie:)
OdpowiedzUsuńKolejna pozycja do przeczytania :)
OdpowiedzUsuń/ dodaję do obserwowanych :)
uwielbiam tą powieść.
OdpowiedzUsuńzresztą to już wiesz, przecież czytałaś moją recenzję, ale co tam. :)
Matko, czemu ja nie mam tej książki na półce?! :(
OdpowiedzUsuńChce ją mieć!
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkaikot.blogspot.com