źródło: LC |
Tytuł oryginału: The Vampire Diaries: The Salvation #1: Unseen
Seria: Pamiętniki Wampirów #8
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 304
Data premiery: 15 październik 2013
Elena: po raz pierwszy w życiu jest szczęśliwa. Razem ze Stefano zbudowali dla siebie dom. Jej moc podpowiada jej jednak, że to nie koniec, że zbliża się kolejne niebezpieczeństwo.Damon: odwiedza swoje ulubione miejsca w Europie z radością tym większą, że podróżuje ze swą ukochaną Katherine. Lecz oboje padają ofiarą przerażającego ataku.Stefano: już wie, że Elena pozostanie z nim na zawsze. Ale nagle dawny wróg powraca. Najstraszliwsze obawy Eleny stają się rzeczywistością.
Gdy otaczają ich mroczne moce, Elena, Stefano i Damon podejmują znów walkę o życie w jedyny sposób, jaki znają – razem. Lecz każda chwila, którą dzielą, może być ich ostatnią… //LC
Zacznę od plusów. Dużo akcji i szczegółowe opisy. To sprawiało, że książkę czytało się dość szybko, a czytelnik mógł się bardziej wczuć w wydarzenia. A było ich nie mało! Nagłe zwroty akcji. Kto jak kto ale ja uwielbiam jak nie wszystko jest oczywiste. Że już nie wspomnę co się stało pod koniec! To dopiero był zwrot akcji!
Książka była poprowadzona z różnych perspektyw, nie tylko z punktu widzenia głównej bohaterki, dzięki czemu możemy lepiej przyjrzeć się reszcie bohaterów. I tu schodzimy do minusów. Miałam dziwne wrażenie, że bohaterowie byli mało wykreowani. Wszyscy włącznie z moim ukochanym Damonem byli jakby bez wyrazu. To tylko moje odczucia jednak sprawiało to, że żaden z bohaterów specjalnie się nie wyróżniał na tle innych.
Co się tyczy treści. Początek jest nieco słaby, tak jakby autorka na siłę zaczęła od normalnych wydarzeń. Jednak im więcej czytałam tym więcej się działo! Nie będę wymieniać, bo oznaczałoby to masę spoilerów, ale przyznam, że nie będziecie się nudzić!
Książka nie jest arcydziełem, jednak jest dobra. Może moja ocena jest taka a nie inna, bo nie mam punktu odniesienia co do wcześniejszych części, lecz oceny nie zmienię i twardo się niej trzymam!
7/10
Sen
PS: Nie znalazłam żadnych godnych uwagi cytatów ;p
Ja osobiście nie przepadam za tą serią, więc raczej po tę książkę nie sięgnę, ale recenzja sama w sobie jest bardzo dobra :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alpaka
http://alpakowerecenzje.blogspot.com/
Sama zastanawiam się w ogóle sięgnąć po inne części. Książka nie zaciekawiła mnie tak jak uprzednio sądziłam :/
Usuń