poniedziałek, 18 lipca 2016

„Magisterium II: Miedziana rękawica” Holly Black, Cassandra Clare

Tytuł oryginału: The Copper  Gauntlet
Seria: Magisterium #2
Tłumaczenie: Robert Waliś
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 336
Data wydania: 6 lipca 2016
Callum Hunt po przejściu Próby Żelaza spędza wakacje w domu. Nie jest mu łatwo nawiązać kontakt z tatą, który nie może znieść obecności Morda, ogarniętego chaosem wilka. A kiedy chłopak odkrywa, że ojciec prawdopodobnie zamierza go zabić, musi uciekać.

Jedynym miejscem, gdzie może się ukryć, jest Magisterium. Ale i tu nie jest bezpiecznie. Skradziona bowiem potężne narzędzie, które może przynieść zagładę wielu czarodziejom... I dać władzę tym, którzy nie zawahają się użyć go do niecnych celów.

Callum i dwójka jego przyjaciół samowolnie opuszczają szkołę, by stoczyć walkę z arcygroźnym przeciwnikiem.



Swoją przygodę z Magisterium zaczęłam w maju ubiegłego roku. Kawał czasu temu, nie sądzicie? Nic więc dziwnego, że prócz mglistych wspomnień, nie miałam bladego pojęcia, co działo się w pierwszej części. Na całe szczęście wystarczyło kilka stron Miedzianej rękawicy, aby przypomnieć sobie wszystkie najważniejsze fakty i móc w pełni cieszyć się z lektury.
„Problem z ukrywaniem straszliwej tajemnicy polega na tym, że przy okazji każdego nietypowego wydarzenia obawiasz się, że chodzi o ciebie.”
Nie będę znowu pisać jak to Magisterium nie jest podobne do Harry'ego Pottera, bo to według mnie kompletnie zbędne. Skupię się natomiast na tym jak autorki poradziły sobie z kreacją tego najważniejszego wątku - wątku magii. W świecie Calla i jego przyjaciół magia nie pochodzi z niczego, a z całego otaczającego ich świata: z ziemi, wody, powietrza, ognia, czy najbardziej tajemniczego chaosu. Uwielbiam to przedstawienie magii! Łatwiej w nie uwierzyć, bardziej do mnie przemawia niż magia z jakiejkolwiek innej książki.

Zachowanie i charakter Calla uległy znacznej zmianie. W pierwszej części posiadał ostry temperament, był dość cyniczny jak na swój wiek i podejrzliwy w stosunku do otaczających go magów. Co prawda jego zachowanie w przeciągu Próby Żelaza trochę się zmieniło, ale w Miedzianej rękawicy da się gołym okiem zobaczyć, że jego charakter i postępowanie jest inne niż na początku. Duży w tym udział miało to, co dowiedział się pod koniec Próby Żelaza. Było to dla niego wstrząsem i rzeczą, z którą trudno mu się było pogodzić. Nie wiem, czy mi się ta zmiana spodobała, ale była uzasadniona i nie całkowita (czyt. dalej był Callumem Huntem, a nie zupełnie inną postacią, która tylko tak się nazywa), więc nie mam prawa narzekać.

Przyjaciele Calla (co oczywiste) również pełnili główne role w wydarzeniach. Tamara to dziewczyna, której zachowanie rozumiałam, ale jednocześnie decyzje, które podejmowała doprowadzały mnie do szału. Aaron przedstawiał sobą typowego dobrego, miłego i niegłupiego przyjaciela, na którego barki zostało zrzucone ogromne brzemię. Całkiem ważną postacią w Miedzianej rękawicy okazał się Jasper - chłopiec, za którym trójka głównych bohaterów niespecjalnie przepada. Prócz nich mamy całą gamę innych: ojciec Calla, rodzice Tamary, mistrz Joseph, Celia... Każdy został obdarowany przez autorki własną osobowością i charakterem.
„Dorośli mają niezwykły talent do mówienia rzeczy oczywistych, a także do informowania innych, że się czegoś domyślili.”
Duża dawka dialogów i prosty styl pisania sprawia, że Miedzianą rękawicę czyta się lekko i bardzo szybko. Nie brak książce opisów emocjonalnych ucieczek, wyczerpujących magicznych walk oraz niespodziewanych sprzymierzeńców i nieznanych wrogów. Widać, po znajdującym się w niej słownictwie i nieco naciąganych wydarzeniach, że książka jest skierowana bardziej do przedziału wiekowego 12-15 lat niż dla starszej młodzieży, czy dorosłych. Ale nie będzie to problem dla tych, którzy będą od czasu do czasu przymykać oko na niektóre sytuacje.

Czytając Miedzianą rękawicę nie zastawiajcie się na wielkie, wiekopomne dzieło w stylu Harry'ego Pottera, a na sympatyczną i interesującą historię idealną na książkowego lenia. Może i nie wydać tego po końcowej ocenie, ale Miedziana rękawica spodobała mi się bardziej od Próby Żelaza. Mam nadzieję, że ta tendencja wzrostowa utrzyma się i kolejna część okaże się jeszcze lepsza.

8/10

Seria Magisterium:
Próba Żelaza - Miedziana rękawica - The Bronze Key - The Golden Boy - The Enemy of Death

Za egzemplarz recenzencki dziękuję serdecznie Wydawnictwu Albatros!

9 komentarzy:

  1. Raaany, książka chyba totalnie nie dla mnie, zaczytuję się teraz w innych klimatach ;D.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie przeczytałam pierwszego tomu, a już mam ochotę na drugi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy tom już mam, więc niebawem będę czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj ponownie, ostatnio zaniedbywałam blogi, ale wracam! ;) Świetna recenzja, w sumie po książce nie liczę na arcydzieło i znam porównania do Pottera, ale chcę poznać serię ze względu na autorkę, wiesz którą ;)

    Pozdrawiam.

    PS. Jak nowe dramy? Oglądasz już Uncontrollably Fond? A może zaczęłaś W? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj planuję sobie zrobić maraton i obejrzeć 3 i 4 odcinek Uncontrollably Found, bo przez ostatnie dni kompletnie nie miałam na to czasu. W jeszcze nie zaczęłam, viki pass mnie dobija -.-"
      A jak Ty? ;)

      Usuń
  5. Książka mi się podobała i nie mogę się doczekać kontynuacji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam w planach Próbę Żelaza, a czy dotrę do tomu 2 - zobaczymy. Choć już podoba mi się wspomnienie o charakterku głównego bohatera :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Już daaawno nie czytałam książki utrzymanej w takim klimacie i przyznam, że nie planowałam powrotu do tego gatunku. A jednak naprawdę nabrałam ochoty na zapoznanie się z tą serią. Może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem bardzo ciekawa tej serii, mimo że jest skierowana raczej do nieco młodszych osób. Muszę w końcu sięgnąć po pierwszy tom ;)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki wielkie za każdy komentarz, zwłaszcza taki, który nie składa się wyłącznie z np. ''Mam w planach'', ''Może przeczytam''. Każdy motywuje mnie do dalszego starania się i wkładania coraz więcej pracy i siebie w to co piszę :)

PS: Nie odpowiadam na komentarze typu: ''Obserwacja za obserwację?"

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...