poniedziałek, 4 stycznia 2016
Podsumowanie listopad/grudzień + plany na 2016 rok
Przeczytane książki:
- Krzyżacy tom II Henryk Sienkiewicz
- Ogród kłamstw Amanda Quick
- W sieci umysłów James Dashner
- Stary człowiek i morze Ernest Hemingway
- Skąpiec Moliere
- Maybe Someday Collen Hoover
- Cztery sekundy do stracenia K. A. Tucker
- Jedno małe kłamstwo K. A Tucker
Przeczytane mangi:
- Strobe Edge #1 #2 #3 #4 #5 #6 #7 #8 #9 #10
- Rensou no Aria (jednotomówka)
- Watashi ni XX Shinasai! #1 #2 #3 # 4 #5 #6 #7 #8 #9 #10 #11 #12 #13 #14
- Houkago x Ponytail (jednotomówka)
- Hatsuki no Palette (jednotomówka)
- Zettai Heiwa Daisakusen #1 #2 #3 #4
- Dengeki Daisy #1 #2 #3 #4 #5 #6 #7
- Fruits Basket #1 #2
Statystyki:
- Liczba przeczytanych stron: 2708
- Średnio na dzień: 90
- Liczba wyświetleń: 2046
- Liczba obserwatorów: 263 (+3, -1)
- Liczba komentarzy: 192
- Liczba postów: 9 (w tym trzy recenzje)
Jak widać lista mang w tym miesiącu jest dość obszerna. No po prostu w listopadzie czułam się jak prawdziwy otaku! Nawet nie wiem, kiedy ja na to wszystko miałam czas o.O. Książek też przeczytałam dużo pięć ''normalnych'' i trzy lektury. Nie no po prostu duma mnie rozpiera ;D
Przeczytane książki:
- Toxic Rachel Van Dyken
- Podaruj mi miłość. 12 świątecznych opowiadań mi.in. Gayle Forman, Holly Black, Laini Taylor
Przeczytane mangi:
- Dengeki Daisy #8 #9
Statystyki:
- Liczba przeczytanych stron: 777
- Średnio na dzień: 25
- Liczba wyświetleń: 1948
- Liczba obserwatorów: 263
- Liczba komentarzy: 122
- Liczba postów: 6 (w tym 3 recenzje)
Natomiast jeśli chodzi o grudzień... Ech, wolałabym nawet tego nie komentować. W ten ostatni miesiąc roku tak strasznie się rozleniwiłam w czytaniu, że nawet do teraz mnie trzyma. Do tego doszła jeszcze moja nowa faza na oglądanie koreańskich dram... Moje czytelnictwo dawno już tak nie ucierpiało.
Plany na 2016
1. W tym roku postanowiłam nie brać udziału w żadnym wyzwaniu prócz Przeczytam tyle ile mam wzrostu. W ubiegłym roku poszło mi z tymi wyzwaniami tak marnie, że zdecydowałam się więcej w nie nie mieszać. Wystarczy mi to jedno, ono przynajmniej mnie nie ogranicza.
2. Muszę w końcu zacząć systematycznie komentować Wasze posty! Przez cały grudzień tak się w tym opuściłam! Mam nadzieję, że wybaczycie mi to. Od przyszłego tygodnia postaram się zacząć odwiedzać Wasze blogi. A od ferii, które zaczynają mi się za dwa tygodnie na sto procent będę na bieżąco. Obiecuję!
3. Zaczęłam też zastanawiać się nad zmianą wyglądu bloga. Nie twierdzę, że aktualny jest brzydki, ale trochę mi się już przejadł ten fiolet. Tutaj zdaję się trochę na Was. Zrobić coś zupełnie innego, czy może tylko minimalnie podrasować wygląd?
4. Postanowiłam też rozpocząć dwie nowe serie postów, niedotyczących książek. Będą one związane z moimi ostatnimi fazami: mangami i dramami. Po prostu muszę się o nich komuś wygadać. Padło na Was. Wyrazy współczucia.
To by było chyba na tyle. A jak Wam poszły dwa ostatnie miesiące? A ogólnie cały 2015 rok? I macie jakieś plany na ten nowy?
19 komentarzy:
Dzięki wielkie za każdy komentarz, zwłaszcza taki, który nie składa się wyłącznie z np. ''Mam w planach'', ''Może przeczytam''. Każdy motywuje mnie do dalszego starania się i wkładania coraz więcej pracy i siebie w to co piszę :)
PS: Nie odpowiadam na komentarze typu: ''Obserwacja za obserwację?"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
konkretnego masz bloga, wypracowałaś praktyczne zwyczaje i dobrze robi to Tobie i czytelnikom-brawa!
OdpowiedzUsuńTakiego czytelniczego rozleniwienia sama doznałam jakoś w okolicach września. Przez cały ten miesiąc ślęczałam przy jednej książce (nie liczę tutaj raczej marnego potterowskiego ff, które na moje nieszczęście mnie wciągnęło i zafundowało bezsenne noce) i jakoś czekające na mnie stosiki nie robiły na mnie wrażenia. Za to od października mam jakiś przypływ głodu czytelniczego XD Teraz co prawda zwolniłam, ale tak czy siak chyba już sobie odbiłam tamten słabszy miesiąc. Tak czy siak: nie masz co się martwić. Liczy się Twoja przyjemność z czytania, a nie ilość :) Mam nadzieję, że Twoje plany na Nowy Rok się spełnią i będziesz jak najbardziej zadowolona z pozycji, które Ci się trafią. Manga i dramy to kompletnie nie moja bajka, ale myślę, że w Twoim wydaniu jakoś to przeżyję :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rude-pioro.blogspot.com
Każdemu może zdarzyć się czytelnicze rozleniwienie. Mnie ono dorwało w ostatnim tygodniu grudnia i wolałam sobie pograć, niż poczytać. :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji planów na 2016 rok. :)
Jeszcze nigdy w życiu nie czytałam mangi:) A nawet więcej - nie miałam czegoś takiego w rękach:) Wszystkiego dobrego na nowy rok:)
OdpowiedzUsuńMi rozleniwienie czytelnicze zaczęło się w styczniu - chyba łącznie 20 stron przeczytałam przez ostatnie dni, choć mam czas :/
OdpowiedzUsuń"Maybe Someday" - kiedy rozum mówi MOŻE KIEDYŚ, a serce krzyczy WŁAŚNIE TERAZ!
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tej książce ;)) Bardzo fajne podsumowanie, w Nowym Roku będzie jeszcze lepiej! ;)
Pozdrawiam ciepło ;*
Dobre postanowienia na nowy rok ;) Najważniejsze by wiedzieć czego można po sobie oczekiwać. Ja stworzyłam sobie wyzwanie, by nie zalegać na półce, czyli czytać książki, które już od dawna u mnie zalegają ;) Bo wiem, że z tym mam największy problem.
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku. Mnie w grudniu też dopadło rozleniwienie, ale nie narzekam. Potrzebuję trochę odpoczynku od książek :)
OdpowiedzUsuńŁał, ja jedną mangę czytam dwa tygodnie (zanim się w niej zorientuję xd), a Ty idziesz niczym burza, gratuluję listopadowego wyniku! :) Życzę powodzenia w realizacji planów :D
OdpowiedzUsuńOJACIE, no listopad poszedł ci bosko! Nadrobiłaś nim ten grudzień. I tak gratuluję wyniku!
OdpowiedzUsuńJa w tym roku zdecydowałam się na, aż 3 wyzwania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Z tych książek czytałam tylko W sieci umysłu i Podaruj mi miłość i obie mi się podobały :)
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie. Co do wyglądu bloga - mi się podoba, a co w nim zmienisz zależy od Cibie. Myślę, że będzie świetnie niezależnie na jakie zmiany postawisz.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci samych sukcesów w 2016 roku ;)
Pozdrawiam.
houseofreaders.blogspot.com
Nie martw się, czytelnicze rozleniwienie może zdarzyć się każdemu. A listopadem zdecydowanie udało Ci się nadrobić ten leniwy grudzień :D
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku :) Mi ostatecznie nie udało się przeczytać "Krzyżaków", ale "Skąpca" czytałam i miło go wspominam. Czytałam też "Podaruj mi miłość" ♥ A co do pozostałych to mam je w planach i zastanawiam się, czy czasem nie zacząć czytać mang. Coraz bardziej mnie interesują. Wygląd bloga bardzo mi się podoba, jednak rozumiem Twoją potrzebę zmian ;)
OdpowiedzUsuńhttp://thebookishcity.blogspot.com
Oo, bardzo ładne wyniki! ^_^ Listopadem nadrobiłaś cały grudzień. :P
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę wytrwałości w postanowieniach :)
OdpowiedzUsuńJa tam mimo wszystko podziwiam to ile czytasz ;-) i wytrwałości w noworocznych postanowieniach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
1. No dobra, patrząc na twój grudzień poczułam się trochę lepiej (ale tylko trochę) :D
OdpowiedzUsuń2. Zmień ten kolor! Jestem za pomysłem biel-błękit-filoet, chcę to zobaczyć *.*
3. O dramach i mangach ostatnio tyle się nasłuchałam, że sama zaczęłam oglądać coś azjatyckiego (Cesarzowa Ki się kłania)
4. 2016 u mnie ma wyglądać mniej więcej tak: systematyczność, systematyczność i systematyczność, bo trochę z tym ciężko
%. Powodzenia w "Przeczytam tyle, ile mam wzrostu" ;)