niedziela, 8 listopada 2015

''Ogień i woda'' Victoria Scott

Tytuł oryginału: Fire and Flood
Seria: Ogień i woda #1
Tłumaczenie: Marzena Dziewońska
Wydawnictwo: IUVI
Liczba stron: 368
Data premiery: 17 czerwca 2015

CO JESTEŚ W STANIE ZROBIĆ, ŻEBY OCALIĆ KOGOŚ KOGO KOCHASZ?

DECYDUJ! CZAS UCIEKA...

W życiu Telli Holloway wszystko jest nie tak. Jej brat jest chory, a kiedy lekarze nie potrafią ustalić, co właściwie mu dolega, rodzice postanawiają przeprowadzić się do dziury zabitej dechami, by mógł... oddychać świeżym powietrzem. Tella straciła ukochany Boston i przyjaciół, rodzice doprowadzają ją do szału, brat jest umierający, a ona - kompletnie bezradna...

Dopóki nie odpiera tajemniczej instrukcji, jak wystartować w Piekielnym Wyścigu. Prowadzi on przez dżunglę, pustynie, ocean i góry, a na mecie czeka to, czego Tella desperacko pragnie: lekarstwo dla brata. Jednak wszyscy uczestnicy chcą zdobyć lek dla kogoś bliskiego, a Tella nie ma nawet gwarancji, że przeżyje wyścig... Może liczyć tylko na swoją pandorę - zwierzę, które powinno mieć niezwykłe zdolności, ale Tella nie ma pojęcia jakie, a nawet, czy w ogóle je ma.

Wyprawa jest mordercza, czas ucieka, a Tella wie, że nie może wierzyć nikomu, nawet członkom swojej grupy. Czy może zaufać przynajmniej Guyowi? Czy rodzące się uczucie pomoże jej wygrać, czy będzie przyczyną jej klęski?

Będę szczera (z resztą jak zawsze). Dużo osób sądzi, że Ogień i woda to książka tych samych (albo niższych) lotów co Igrzyska śmierci. Niektórzy posuwają się nawet do twierdzenia, że obie książki są takie same tzn. są zbudowane na tym samym schemacie albo ogólnie bardzo do siebie podobne. Ja sama Igrzyska śmierci przeczytałam raz, kilka lat temu i prawie nic z nich nie pamiętam. Dlatego może to wyjaśniać to co za chwilę przeczytanie. Mianowicie, ja podobieństw nie widziałam prawie wcale. Owszem znajdzie się kilka schematów, ale prawda jest taka, że co druga książka z nich korzysta. I to by było na tyle w związku z tym tematem.


''Muszę walczyć o szansę, że mu pomogę.''

Nie jestem do końca pewna, czy polubiłam główną bohaterkę. Moje odczucia w związku z nią są dość mieszane. Tella bardzo, ale to bardzo irytowała mnie swoją próżnością oraz niekiedy zachowaniem i myśleniem (pamiętna scenka w knajpce i kelnerka, która powinna ''nauczyć się'' poruszać biodrami), ale z drugiej strony, po pewnym czasie jej poczucie humoru sprawiało, że aż śmiałam się na głos (w poczekalni u dentysty, to coś!). Także jej nieustępliwość i lojalność była godna pochwały. Miała swoje momenty załamania, ale zawsze podnosiła się z nich silniejsza niż była wcześniej. To w niej podziwiam, ale nie zmienia to faktu, że nie zapałałam do niej zbytnią sympatią (nie umiem polubić ludzi, którzy za często myślą o swoim wyglądzie).


''Każdy z nas ma w domu jakiś powód, dla którego walczy [...]''

Na początku, kiedy czytając kilka recenzji Ogień i woda, dowiedziałam się, że wątek miłosny to trójkącik po prostu się załamałam. Bo niby gdzie wśród całej tej akcji autorka dałaby radę go wcisnąć? Okazało się, że jednak nie powinnam wątpić w umiejętności pani Scott. Chociaż z drugiej strony nie jest to trójkącik w tradycyjnym wydaniu, ja sama nawet nie nazwałabym tego trójkątem miłosnym. Była to raczej jego namiastka. Z czego niezmiernie, niezaprzeczalnie i bezapelacyjnie jestem zadowolona. Wiecie przecież, że trójkącików nie znoszę, ba, w niektórych przypadkach nawet nienawidzę i wplątywanie w tą historię jeszcze tego to byłaby już lekka (duża) przesada.


''Mieszkamy tu już prawie rok. Kiedy w końcu pogodzisz się z tym, że teraz to jest nasz dom?''

Ogień i woda jest bardzo dobrze napisana. Autorka w plastyczny sposób ukazuje całą brutalność i realizm Piekielnego Wyścigu, może i nie zapałałam do Telli przyjaźnią, ale to przez co przechodziła, sprawiało, że mimowolnie jej współczułam. Wyprawa przez dżunglę i pustynię opisana była dokładnie, ale w taki sposób jaki lubię, po trochu i luźno (ale nie za luźno!). Bardzo mi się to spodobało. Styl pani Scott przypadł mi do gustu, jak żaden inny od dawna, chociaż może mieć to związek z tym, że wieki już nie czytałam tego gatunku książki. Ogień i woda to naprawdę przemyślana historia. Nie obyło się od kilku drobnych schematów, najbardziej jednak rzucił mi się w oczy, ten dotyczący Madoxa (haha, dopiero teraz pisząc tę recenzję, kapnęłam się, że pandora Telli ma na imię tak samo jak brzmi nazwisko Travisa z Pięknej katastrofy!). Początkowo byłam też dosyć sceptycznie nastawiona do samego pomysłu pandor, ale to właśnie Madox, ten mały słodki lisek, przekonał mnie do swojego gatunku. Polubiłam go od pierwszych chwil jego życia.

Teraz po skończeniu Ogień i woda, z chęcią od razu sięgnęłabym po drugą część, ale na moje nieszczęście na razie nie jest to możliwe. Dlatego, pozostaje mi czekać i zachęcać wszystkich, by dali szansę tej książce i przekonali się na własnej skórze, czy spodoba im się ta historia.

7/10


Seria Ogień i woda
Ogień i woda - Kamień i sól

20 komentarzy:

  1. Chętnie przeczytam :)
    Zachęcająca recenzja!
    modnaksiazka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedy ostatnio byłam w Empiku ta ksiazka "przeszła" przez moje ręce.Jednak sam opis z tylu nie zachęcił mnie na tyle zebym ja kupiła,teraz musze sie nad tym poważnie zastanowić :D Pozdrawiam,Julka

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama nie wiem czy sięgnąć po tą książkę czy nie. Niby ciekawa, ale jednak trochę mnie od siebie odstrasza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja sobie chyba odpuszczę. Jest to taka tematyka, której jednak już czuję przesyt w fantastyce.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie wiem dlaczego, ale ta lektura ogromnie mnie urzekła, coś w niej jest takiego, że nie mogłam się od niej oderwać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mnie intryguje ta powieść, jestem jej bardzo ciekawa. Oj kochana, teraz co druga książka jest porównywana do Igrzysk, choć jest zupełnie inna :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Od długiego czasu mam tę książkę w planach. Jej fabuła jest naprawdę intrygująca i myślę, że idealnie trafi w mój gust ;)
    Aleja Czytelnika

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno to przeczytam, bo strasznie ciekawi mnie ta książka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam taką ochotę na tą książkę *-*
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Są same pozytywne opinie na temat tej książki, a mnie wcale do niej nie ciągnie. Wręcz przeciwne.. Ale może mi się kiedyś odmieni, tak jak z "Igrzyskami śmierci". Nie przekreslam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mogę się wraz z tobą doczekać kolejnej części, ponieważ pierwsza była genialna i jestem strasznie ciekawa jak autorka rozegra wszystko w następnej części.
    Buziaki!
    www.filigranoowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak sie kiedyś "nawinie" to przeczytam, ale szczerze mówiąc nie czuje potrzeby zabierania sie za tę pozycje ;) Zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Już prawie wszyscy wokół wychwalają tę pozycję, a jak na razie jedyne, co sama mogę powiedzieć, to to, że okładka jest przepiękna :P Nie no, koniecznie muszę przeczytać, bo czuję, że to coś dla mnie, tym bardziej, że "Igrzysk śmierci" nie czytałam, więc ewentualnie podobieństwa nie wchodzą w rachubę, a schematami mało się przejmuję, bo kto z nas ich teraz nie powiela. Podoba mi się sam pomysł na fabułę, jak jeszcze dodać do tego fajny styl i akcję, to nie mam na co czekać - muszę jakoś w najbliższym czasie dorwać ten tytuł :D
    Pozdrawiam,
    rude-pioro.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam zamiar dać książce szansę, ale to jeszcze nie teraz :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi pomysł z pandorami bardzo się podoba właśnie! I sam pomysł Piekielnego Wyścigu bardzo mnie intryguje!
    Zawsze pod twoich recenzjach nabieram takiej ochoty na przeczytanie danej książki, że już nie mogę... Muszę się teraz całą siłą woli powstrzymać, by nie kupić tej pozycji. XD Na razie nie mam funduszy. ;x
    Hahaha, ten Madox. XD Jeśli już dorwę tę powieść w swoje łapki, to obraz Travisa (:|) już nie wyjdzie mi z głowy. XD

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam zamiar przeczytać, ale jakoś nie mogłam się zdobyć. Może kiedyś spróbuję ;)

    Pozdrawiam, Martyna
    http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Kiedyś przeczytam, bo wiele dobrego słyszałam o tej książce ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi się książka bardzo podobała i czekam na kontynuację ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zapowiada się naprawdę ciekawie ;)
    countrywithbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. I kolejna osoba polecająca ta książkę. Ja ja mam oczywiście w planach ale nie wiem kiedy się za nią zabiorę, bo na razie mam stos innych książek. Ale oczywiście jak najbardziej chcę ją przeczytać.
    Śliczny masz wygląd bloga ♥
    Pozdrawiam ^-^
    http://kochamczytack.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dzięki wielkie za każdy komentarz, zwłaszcza taki, który nie składa się wyłącznie z np. ''Mam w planach'', ''Może przeczytam''. Każdy motywuje mnie do dalszego starania się i wkładania coraz więcej pracy i siebie w to co piszę :)

PS: Nie odpowiadam na komentarze typu: ''Obserwacja za obserwację?"

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...