czwartek, 12 marca 2015

''Nevermore. Kruk'' Kelly Creagh

Tytuł oryginału: Nevermore
Seria: Nevermore #1
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 456
Data premiery: 9 listopada 2011
Uważaj, czego pragniesz... Możesz to otrzymać.

Uporządkowane życie Isobel, kapitan szkolnej drużyny czirliderek, właśnie zaczyna się walić. Pan Swanson, nauczyciel literatury, wymyślił następny ze swoich koszmarnych projektów. W parach. I kazał Isobel pracować razem z Panem-Ciemności-Varenem, niesympatycznym, wykolczykowanym gotem, z którym nikt z klasy nie zamienił nigdy bodaj jednego słowa. Może dlatego, że z kamieniami ciężko rozmawiać?

Przy bliższym poznaniu Varen okazuje się jeszcze mniej czarujący, niż się zapowiadało. Wesoły jak cmentarzysko, ciepły jak granitowa płyta, a na dodatek potwornie zgryźliwy. Ale ma to, czego rozpaczliwie potrzebuje Isobel – wiedzę na temat twórczości Edgara Allana Poego. Co więcej, jest gotów wziąć na siebie większą część zadania. Walcząc z uczuciem, że podpisuje cyrograf, Isobel przystępuje do projektu. W końcu wspólna praca nie będzie trwała wiecznie...

Albo będzie trwała, jeśli koszmar, który nosi w sobie Varen, wyrwie się na wolność. Wystarczy kilka dni, by przyjaciele odwrócili się od Isobel, kilka dni, by zmieniło się całe jej życie i kilka nieprzyjemnych słów, by najmroczniejsze marzenia zaczęły się urzeczywistniać. Uważaj, czego pragniesz – możesz to otrzymać.//LC

Czy znacie lub chociaż słyszeliście o Edgarze Allanie Poe? Nie? To może, co nieco o nim opowiem. Jest to dziewiętnastowieczny pisarz i poeta, przedstawiciel czarnego romantyzmu. Autor wielu kultowych dzieł m.in. wiersza pod tytułem ‘’Kruk’’. Tak, ‘’Kruk’’, tytuł nie tylko tego wiersza, ale również książki pani Creagh, bo właśnie w większości do tego dzieła nawiązuje autorka. Pięknie wplata historie Poe’go i łączy je ze swoimi własnymi pomysłami, tworząc fantastyczną mieszankę.

Moje pierwsze wrażenie? Got i czirliderka, jakiś kompletnie nieznany dla mnie gościu? No, dajcie spokój, to już drobna przesada. Jednakże ciekawość zwyciężyła i zaczęłam czytać Nevermore. Kruk, chociażby po to by przekonać się czy wyjdzie z tego coś więcej nieźli zwykły, mdławy paranormal romans… I teraz obiema dłońmi mogę podpisać się pod słowami pani Wasilewskiej znajdującymi się na wstępie. Niesamowita, wciągająca i wcale niebanalna historia!

''Ale tęsknota za tymi, których kiedyś kochaliśmy i mieliśmy przy sobie, lecz nigdy więcej ich nie przytulimy - ciągnął - to zupełnie nieznośna udręka.''

Przyznam szczerze, że czytając po raz pierwszy tą książkę nie widziałam w niej nic takiego niezwykłego. Ot tak, spodobała mi się, ale bez rewelacji. Jednakże, kiedy kilka dni temu sięgnęłam po nią ponownie po prostu przepadłam. Ale nie było to uczucie takie jak przy innych książkach, które mi się podobają. O nie! Tutaj miałam coś innego, coś, co sprawiło, że pomimo tego, że byłam bardzo ciekawa, co będzie się działo dalej (a należy wspomnieć, że książkę czytam raz drugi), musiałam na chwilę odłożyć książkę, ochłonąć, przemyśleć to, co właśnie się w niej wydarzyło i dopiero wtedy sięgnąć po nią ponownie. Były to fragmenty dłuższe lub krótsze, niekiedy będąc tak wciągniętą w wir wydarzeń, że nie wiedząc, kiedy minęło mi kilka godzin z życia.

''Z doświadczenia wiem, że ci, którzy budzą lęk, z reguły wiedzą, co robią.''

Jeśli nie zrozumieliście to z poprzedniego akapitu to napiszę to jeszcze raz tylko bez przykładów. Autorka potrafi zaciekawić i zaintrygować czytelnika, sprawić, że oderwie się od rzeczywistości i zacznie ‘’śnić na jawie’’. Pomysł oryginalny i w pełni wykorzystany. Twórczość Poe’go stanowi nie tyle fragment tej historii, nie, jest raczej fundamentem, na którym opiera się większość wątków. Fragmenty wierszy i opowiadań dodają jeszcze więcej tego osobliwego klimatu, niby wszystko spokojne, ale pod całą tą powłoką kryje się coś jeszcze coś, czego nie da się logicznie wytłumaczyć.

''Nie ma nic z wyjątkiem cierpienia i żalu, gdy myślimy o rzeczach i ludziach, których nie możemy mieć, o możliwościach, których nigdy nie zyskamy.''

Kreacja bohaterów jest wprost wyśmienita. Isobel trochę tępawa czirliderka, ale nie mniej sympatyczna, pokazuje, że nie jest ślepa na zło i niesprawiedliwość, że pod tymi zawsze nienagannie ułożonymi blond włosami kryje się coś więcej niż móżdżek wielkości groszka. Varen też nie jest taki jaki wydaje się na początku, dużo zdradzać nie mogę, ale nawet nie patrząc na to, że jest głównym bohaterem, można stwierdzić jak dużo czasu i wysiłku autorka straciła nad dopracowaniem jego charakteru i cech. Postacie drugoplanowe też mają wyraźnie zarysowane osobowości i też miały dużą rolę w całej historii.

''Nawet jeśli to wszystko jest snem, ja nim nie jestem.''

A teraz żeby podsumować tą nędzną wypowiedź (nie śmiem nazwać to recenzją) napiszę: jeśli nie przeczytaliście lub dopiero macie zamiar to zrobić Nevermore. Kruk to nawet się nie wahajcie. Jest to książka godna polecenia, z oryginalnym pomysłem, świetnie zarysowanym światem przedstawionym i niejednoznacznymi bohaterami.

10/10


Wyzwania

36 komentarzy:

  1. Czytałam i choć Isobel bardzo mnie irytowała, to podobała mi się postać Varena. Jednak ksiązka nie uwiodła mnie na tyle, żeby skończyć lekturę drugiego tomu. Kontrast między głównymi bohaterami mnie momentami baaardzo raził. Ale po Poego mam zamiar sięgnąć jak najbardziej :) Mimo wad książka nie jest zła...

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam - książka mi się podobała, ale nie powaliła na kolana . Natomiast moja siostra jest nią zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Leży N mojej półce i Czeja na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś słyszałam o tej książce, ale jakoś nie zainteresowała mnie na tyle, aby poświęcić czas na jej poszukiwania. Po Twojej recenzji widzę, że jednak warto dać jej szansę :) W wolnym czasie postaram się przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam w dalekich planach czytelniczych. Myślałam, że będzie mnie irytowała główna bohaterka, ale skoro nie jest tak tępa, to może spędzę przy tej powieści miło czas.

    OdpowiedzUsuń
  6. Choć okładka bardzo często przemykała mi przed oczami to nigdy tak na prawdę nie zainteresowałam się tą pozycją. Myślę, że czas to zmienić :)
    recenzje-starlight.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Okładka, opis, niemal wszystko mnie pcha do tej książki! Kiedy przechodzę obok niej, chociażby w księgarni, to ona zawsze najmocniej krzyczy "KUP MNIE! KUP MNIE!". I jeszcze sam motyw kruków... Lubię te ptaki, mam do nich jakąś słabość, ale nawet nie wiem, skąd się wzięła. Naprawdę chciałabym ją przeczytać. Czuję, że wpasuje się w moje gusta. A po Twojej recenzji to chyba zaraz umrę ze zniecierpliwienia, czekając aż los łaskawie wciśnie mi w ręce tę powieść. Na razie jednak brakuje mi funduszy na zakup, ale jeszcze nie pytałam o tę książkę w bibliotece, muszę to koniecznie zrobić! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta książka mnie kusi od bardzo długiego czasu. Boje się tylko tej głównej bohaterki...

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam ją parę lat temu, ale nadal pamiętam, jak ogromne wrażenie na mnie wywarła. Świetna!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie do książki jakoś nie ciągnie, mimo tak pozytywnej recenzji, bo ostatnio paranormale, utopie i inne tego typu młodzieżówki mi się przejadły :P Okładka jest bardzo ładna, pomysł ciekawy, ale coś czuję, że główni bohaterowie doprowadzaliby mnie do szału, haha ^^ Al jeśli gdzie kiedyś przypadkiem znajdę tę powieść, choćby na bibliotecznej półce, to chętnie sięgnę, a co tam!
    zaczarrowana

    OdpowiedzUsuń
  11. Ha! Mnie już sam Kruk w tytule ksiażki zachęcił, a do tego to słowo "Nevermore", które również pojawia się w wierszu Edgara Allana Poe. Ciekawe czy istnieje jakies połączenie między tym poematem a samą książką. Przeczytam i to jak najprędzej!
    Tymczasem zapraszam Cię do mnie na nowy post tym razem co nieco o filmach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kusi mnie ta książka, ale ciągle mam przed nią opory.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak byłam młodsza to bardzo ją chciałam przeczytać. Wtedy wydawała się taka dojrzała jak na mój ówczesny wiek. Ale teraz to nie wiem, czy by mi się spodobała

    http://to-read-or-not-to-read.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Kocham, uwielbiam! Jedna z najlepszych książek jakie miałam okazję w życiu przeczytać :3 Czytałam dwa razy i na pewno w przyszłości ponownie przeczytam - szkoda, że nie ma na rynku polskim trzeciej części :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie ku mojej irytacji, złości i żałości oficjalna premiera w oryginale jest ciągle przekładana i jak na razie jawi się ona na 28 lipca tego roku, a doliczając do tego czas jaki jest potrzebny by wydać ''Oblivion'' w PL, to nie pozostaje nic tylko modlić się o cierpliwość.

      Usuń
  15. Przyznam, że nigdy szczególnie nie zainteresowałam się tą książką, a może powinnam :) Z chęcią przeczytam niebanalną historię, która porwie mnie na kilka godzin, a widzę że po tej książce tego mogę się spodziewać :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj nie, kompletnie nie moja bajka....

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie czytałam, ale po Twojej recenzji i tych pochlebnych słowach nie pozostaje chyba nic innego jak sięgnąć kiedyś po ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Słyszałam o tej książce i chyba niedługo po nią sięgnę ;)
    Nominowałam cię do Doggy Book Tagu.
    http://raven-recenzje.blogspot.com/2015/03/doggy-book-tag.html
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo, bardzo, bardzo chcę przeczytać! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Super recenzja, Twoje opisy są cudowne, niesamowicie zachęcają do czytania i za to Cię uwielbiam, ale także nienawidzę, ja nie mam czasu na czytanie tylu książek ! :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Chciałam ją przeczytać. Ale po Twojej recenzji, tak r e c e n z j i - świetnej tak w ogóle - MUSZĘ JĄ PRZECZYTAĆ. :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Zaintrygowałaś mnie tą recenzją. Gdy tylko nadarzy się okazja z pewnością przeczytam tę książkę!

    Pozdrawiam :*
    http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale mnie zachęciłaś. ;) Jeśli ją znajdę, z pewnością po nią sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zainteresowałaś mnie, być może sięgnę po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Każda Twoja recenzja tak mnie zaciekawia, że mam ochotę biec do empiku :P jak tylko przeczytam moją kolejkę książek - a jest ich chyba AŻ trzy, to biorę się za którąś z Twoich recenzji :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie pierwszy raz o niej słyszę, jednak opis kompletnie mnie nie zaciekawił. Chyba tylko Twoja recenzja skłania do zajrzenia w przyszłości, kiedy juz przeczytam to, co mam w planach ☻

    OdpowiedzUsuń
  27. poluję na tą pozycję już długi, długi czas i jakoś nie mogę jej zdobyć. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Po przeczytaniu Twojego posta mam wielką ochotę na tą książkę :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
    happy1forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie znałam, ale chętnie poznam. :D

    OdpowiedzUsuń
  30. A dla mnie czytanie tej książki było straszną męczarnią i kompletnie do mnie nie trafiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. 10/10? Słyszałam o książce, ale jakoś nigdy nie miałam na nią chęci i raczej póki co się to nie zmieni. Ale to fajnie, że Tobie się aż tak podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Czytałam różne tłumaczenia wiersza Nevermore, a i o tej książce też słyszałam :) Muszę koniecznie przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Już od dłuższego czasu mam straszną ochotę przeczytać tą książkę. Uwielbiam mroczne klimaty i tajemniczość, a ta książka wydaje się mieć obydwie te rzeczy, także na pewno niedługo sięgnę po tą pozycję :))

    OdpowiedzUsuń

Dzięki wielkie za każdy komentarz, zwłaszcza taki, który nie składa się wyłącznie z np. ''Mam w planach'', ''Może przeczytam''. Każdy motywuje mnie do dalszego starania się i wkładania coraz więcej pracy i siebie w to co piszę :)

PS: Nie odpowiadam na komentarze typu: ''Obserwacja za obserwację?"

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...