sobota, 23 sierpnia 2014

''Anna i pocałunek w Paryżu'' Stephanie Parkins

źródło: empik.com
Tytuł oryginału: Anna and the french kiss
Seria: --
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 358
Data wydania: 5 marca 2013

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam okładkę ‘’Anny…’’ myślałam, że to książka dla nieco starszych czytelników, więc nawet nie przeczytałam opisu. Nie wiem, dlaczego i teraz tego strasznie żałuję. Jak mogłam ocenić książkę po okładce? Ja, maniakalny mul książkowy?! Dzięki Bogu niedawno przeczytałam jedną z recenzji i dowiedziałam się dla kogo jest przeznaczona ‘’Anna..”. I jestem mega szczęśliwa, że dałam tej książce szansę.

Każda siedemnastolatka byłaby wniebowzięta, gdyby ojciec postanowił wysłać ją na rok do Paryża. Ale Anna jest szczęśliwa w Atlancie - ma fajne liceum, najlepszą przyjaciółkę i chłopaka... no prawie. Więc nie skacze do góry z zachwytu. Paryż wcale jej się nie podoba - dopóki w nowej szkole nie poznaje Etienne'a . Etienne jest superparyski, megaprzystojny i ma wszystko - niestety, z dziewczyną włącznie. Ale przecież w Paryżu każde marzenie może się spełnić. Czy najbardziej romantyczny rok w najbardziej romantycznym mieście świata zakończy się tak wyczekiwanym przez Annę najbardziej romantycznym pocałunkiem?//LC


Kocham Francję, jest na pierwszym miejscu krajów, które mam nadzieję w przyszłości odwiedzić. Ten niepowtarzalny klimat, wiele pięknych zabytków, ach… Doszło nawet do tego, że zaczęłam amatorsko uczyć się francuskiego. Taa… wiem desperatka ze mnie, jestem tego w pełni świadoma ;) .

 Ale wracając, Anna, jak można się domyśleć główna bohaterka, nie podziela mojego zachwytu, przynajmniej z początku. Jest bardzo sympatyczną postacią, jednak z natury takich, które nie zapadają specjalnie w pamięć. Polubiłam ją, ale będąc kilka dni po przeczytaniu książki już niespecjalnie ją pamiętam. Natomiast każdy bohater był dopracowany na ostatni guzik, dzięki czemu wszyscy odróżniali się od siebie, czy to charakterem, czy zachowaniem. Ze wszystkich postaci jednak najbardziej spodobał mi się Etienne. Nie jest on wyidealizowany jak to zwykle bywa. Pani Perkins otwarcie pokazuje i jego atuty i wady. Dzięki temu jest on tak realny, ze nie zdziwiłabym się gdybym zamiast na kartkach książki zobaczyła go na przykład na ulicy. Chyba nie muszę pisać jak bardzo lubię takie postacie, taką książkę zawsze lepiej się czyta.

Główny wątek to początkowo przyjaźń, która powoli przeradza się w głębsze uczucie pomiędzy Anną a Etiennem. Tu nie ma miejsca na miłość znikąd. Autorka pięknie pokazuje jak się buduje relacje, umacnia je i zapieczętowuje. Takich książek powinno być więcej, jednak przykro mi to pisać, jest ich coraz to mniej. Miłość nie jest jednak jednym problemem poruszanym w ‘’Annie..”. Ukazana jest też różnorodność relacji rodzinnych, że nie zawsze rodzic kocha dziecko tak jak powinien. Przyjaźń jest pokazana nie jako coś łatwego i bezproblemowego, ale jako coś o co trzeba cały czas walczyć i troszczyć się.

Pani Perkins totalnie zauroczyła mnie tą książką i to na tyle, że przesiedziałam całą noc czytając dopóki nie dowiedziałam się jak zakończy się ta niesamowita opowieść. Niezwykła otoczka Paryża, niebanalna historia i bohaterowie niczym zwykli ludzie. Bardzo cieszę się, że ją przeczytałam i gorąco polecam dla każdego!


9/10

2 komentarze:

  1. Od jakiegoś czasu mam chrapkę na tę książkę ;) Dziwi mnie fakt, że od dawna się za nią nie wzięłam, to pewnie przez tę okładkę, oryginalna jest o dużo ładniejsza! Pewnie niedługo po nią sięgnę :)


    Pozdrawiam,
    Alpaka
    http://alpakowerecenzje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram. Ta polska okładka nie umywa się do oryginalnej :)

      Usuń

Dzięki wielkie za każdy komentarz, zwłaszcza taki, który nie składa się wyłącznie z np. ''Mam w planach'', ''Może przeczytam''. Każdy motywuje mnie do dalszego starania się i wkładania coraz więcej pracy i siebie w to co piszę :)

PS: Nie odpowiadam na komentarze typu: ''Obserwacja za obserwację?"

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...